Muszę przyznać, że chyba do żadnej z recenzji nie podchodziłem z takim stresem, jak książek Alka Rogozińskiego. Bynajmniej nie dlatego, że książki mi się nie podobały lub zostały wydane w moim wydawnictwie. Alek Rogoziński to jednak Marka sama w sobie. Autor mający w swoim portfolio kilkadziesiąt tytułów, kilkanaście bestsellerów i niejedno pisarskie wyróżnienie, jakim zatem prawem początkujący pisarz ma prawo oceniać jego literaturę… a jednak podjąłem to wyzwanie, przeczytałem i z przyjemnością podzielę się z Wami swoimi wnioskami analizując trzy powieści Alka, wydane nakładem Purple Book Wydawnictwo.
„Dom Tajemnic” – Reality show z piekła rodem.
Przygodę z książkami Alka rozpocząłem od „Domu tajemnic”, niewątpliwie wpłynęła na mój wybór okładka i przede wszystkim wyjątkowo interesujący opis. Dom tajemnic opowiada historię niecodziennego reality show, w którym to grupa celebrytów zostaje zamknięta we wspomnianym domu a żeby przejść do kolejnego etapu musi rozwiązywać skomplikowane zagadki kryminalne. I wszystko poszłoby zgodnie z planem, gdyby nie fakt, że z czasem zamiast przejść na wyższy level uczestnicy powoli zaczynają… ginąć. W tę makabryczną grę zostaje wciągnięty dodatkowo: Mario- szef agencji PR wraz ze swoją wspólniczką Miśką, i to właśnie oni będę musieli związać największą zagadkę całego przedsięwzięcia.
To, za co najbardziej chciałem wyróżnić Alka przy tej książce to pomysł! Bo osadzenie książki w makabrycznym reality show to po prostu istny strzał w dziesiątkę. W dobie przedziwnych programów rozrywkowych jakie obecnie nas otaczają wcale bym się nie zdziwił gdyby Alek istotnie przewidział przyszłość telewizji rozrywkowej. Jeszcze większy smaczek dodaje fakt, że połowę z tych wymyślonych uczestników, bardzo łatwo dopasuje się do prawdziwych celebrytów z rodzimego show biznesu, choć sam autor się zarzeka że zbieżność osób i nazwisk jest zupełnie przypadkowa.
ZOBACZ TEŻ: PIERWSZE WRAŻENIE… ROBI SIĘ TYLKO RAZ. Jak zatem zrobić te dobre? Krótki poradnik.
To wszystko by się jednak nie udało gdyby nie sarkastyczny, nieraz groteskowy humor wpleciony pomiędzy makabryczne zbrodnie i przypadki. Autor absolutnie bawi się swoimi postaciami i nie ma żadnych skrupułów bawić się też ze swoimi czytelnikiem. Bo zaskoczenie… trudno będzie Wam przewidzieć…, choć chcąc być szczery, chyba wolałbym gdyby było jeszcze bardziej przerażające 😀
„Śmierć w Blasku Fleszy” – kiedy nie wszystko idzie zgodnie z planem…
Kolejną pozycją Alka Rogozińskiego, po którą sięgnąłem była: „Śmierć w blasku fleszy” i jak później wywnioskowałem, zdarzenia mające miejsce w tej lekturze dzieją się w przedakcji Domu Tajemnic, bo w tej pozycji wracają bohaterowie w postaci szefa agencji PR oraz jego wspólniczki a także dodatkowych, niemniej ważnych postaci, z nimi powiązanych. Tym razem nasi bohaterowie stoją przed wyzwaniem zorganizowania wyjątkowego pokazu mody, takiego, który na długo pozostanie w pamięci widzów. I tak też się staje, bo to co miało być zaskakującym finałem okazuje się tragedią na oczach setki osób, doprowadzającą do śmierci jednej z modelek. W wyniku nieoczekiwanych zdarzeń ( i fatalnych pracowników), to właśnie nasz Mario musi rozwiązać zagadkę i znaleźć prawdziwych winnych zbrodni, która miała miejsce. Z pomocą przychodzą mu: jego wspólniczka oraz jej matka, która niewątpliwie staje się żywym srebrem tej książki, dźwigając na swych barkach najbardziej komiczną postać całej książki.
POLECAM: „TO NIE KRAJ, TO LUDZIE”… RECENZJA, KTÓREJ NIE POTRAFIĘ NAPISAĆ.
Recenzja najnowszej książki Joanny Racewicz.
Chcąc być z Wami absolutnie najbardziej szczery, ta książka najmniej przypadła mi do gustu. Mamy tu znacznie więcej kryminału niż komedii, bo jednak Alek skutecznie myli tropy i stale podsyła nam nowych podejrzanych, czy w pełni trzyma się gatunku. Nie mniej jednak, ja w natłoku postaci i zdarzeń zacząłem się najzwyczajniej w tym świecie gubić. To wszystko sprawiło, że moja uwaga coraz bardziej mnie odciągała od zbrodni… pozostając tylko z bohaterami, którzy zyskali moją największą sympatię. I choć fani kryminałów znajdą tu wszystko to, za co kochają te książki, ja miałem jednak wyraźny problem z rozwiązaniem tej historii. Na szczęście surrealistyczny humor Alka nadrobił to, co nie przypadło mi najbardziej do gustu.
„Miłość ci nic nie wybaczy” – 100% Alka w Alku
To trzecia książka wydana pod szyldem Purple Book i zupełnie nowi bohaterowie i nowa historia. I osobiście miałem wrażenie, że „Miłość ci nic nie wybaczy” to sto procent Alka w Alku, bo ta książka to totalny misz-masz i balansowanie od zbrodni do totalnej komediowej farsy. Kiedy trzy przyjaciółki wpadają na pomysł sprawdzenia wierności męża jednej z nich nic dobrego z tego nie może wyniknąć. Równocześnie ojciec owej dziewczyny ubiega się o start w wyborach parlamentarnych, w których jego głównym oponentem będzie pewna przerażająca postać (która, jestem pewien, że zupełnie przypadkowo wielu z Was skojarzy). W tym wszystkim mamy jeszcze brata naszej bohaterki, który oddaje się dość oryginalnej wizji artystycznej, kreatywną pisarkę, która chce napisać nową książkę i przystojnego inspektora, który musi rozwiązać kryminalną zagadkę. Ten cały rozgardiasz musi doprowadzić do katastrofy a finał tej układanki, trudno będzie komukolwiek przewidzieć.
Miłość ci nic nie wybaczy, to książka, przy której nie sposób się źle bawić. Liczne aluzje do rozpoznawalnych polityków (oczywiście przypadkowe). Obyczajowe i kulturowe gagi przeplatane kryminalną zagadką, to prawdziwa uczta dla zmysłów fanów literatury Alka Rogozińskiego. Bo ta książka to prawdziwa komedia kryminalna w pełnym tego słowa znaczeniu. I bardzo się cieszę, że właśnie ją czytałem jako trzecią bo dzięki niej zrozumiałem na czym polega kunszt autora.
Alek Rogoziński i…. Wasze zbrodnie!
Alek Rogoziński to doskonały obserwator naszej rzeczywistości. W pełni odpowiadający na potrzeby obecnych ludzi w ramach poszukiwania rozwiązań i wewnętrznych demonów tlących się w nas samych. Alek To wszystko potrafi doprawić swoim niecodziennym sarkazmem i szczyptą groteski, dodając smaczki z rodzimego show biznesu. Czyli wszystko to o czym słuchacie, oglądacie i chcielibyście przeżyć… tylko boicie się do tego przyznać 😀
KUPISZ TUTAJ: Alek Rogoziński – „Miłość ci nic nie wybaczy”
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ: PREMIERA MOJEJ DRUGIEJ KSIĄŻKI:
„CUDZE ŻYCIE”
![PL🇵🇱: LULLA LA POLACA… OJ ŻYĆ TO ONA POTRAFI! Recenzja książki! Na wstępie zacznę od swojego oburzenia! 😁 Że ja, będąc wieloletnim przyjacielem Lulla La Polaca i zajmując się zawodowo recenzowaniem książek… nie zostałem uraczony egzemplarzem recenzenckim od Wydawnictwa Znak. Biografia Lulli była obowiązkową książką w mojej bibliotece i musiała się w niej znaleźć. Nie mniej jednak liczyłem, że Wydawca uwzględni mnie w swojej liście kontaktowej. Niestety nie…, bez łaski! Książkę i tak sobie kupiłem, a że Lulla jest dla mnie wyjątkowo ważną postacią i tak podzielę się z Wami wrażeniami z jej biografii! Zapraszam na najnowszą recenzję. …[…] niech Was nie zwiedzie blichtr, cyrkonie i pióra wybrzmiewające z okładki. Bo to książka nie tylko będąca biografią kolorowego ptaka kochającego Warszawę, ale ogromna skarbnica wiedzy poprzez przekrój 86 lat historii pisanej za życia. To opowieść o życiu w cieniu dziecięcych wspomnień II wojny światowej, bogactwa i absurdów PRL-u, czy też ostatecznie odnajdywaniu swojego miejsca we współczesności. Optymistyczny charakter autorki wybrzmiewa z każdej czytanej strony. Choć jestem pewien, że nieraz na Waszej twarzy pojawi się uśmiech czytając tę książkę, to nie zabraknie momentów wzruszeń czy uronienia łez. Bo ta książka to też opowieść o przemijaniu i ocaleniu od zapomnienia, bo Lulla po prostu chce żyć! Dokładnie tak jak sobie wymarzyła i tutaj to pokazuje! […]… Pełną recenzję znajdziecie na moim blogu: www.zwyczajnychlopak.pl ENG🇬🇧: LULLA LA POLACA… OH SHE CAN LIVE! Book review!
Check new review on my blog: www.zwyczajnychlopak.pl #blog #lullalapolaca #recenzjaksiazki #book #bookstagram #biografia #czytam #lovebooks #czytampolskieksiążki #czytampolskichautorów #zwyczajnychlopak](https://zwyczajnychlopak.pl/wp-content/plugins/instagram-feed/img/placeholder.png)
Ale czadowy dres! W sam raz na świąteczne siedzenie w domu i na sylwestra 😀