Dynie, duchy, horrory, i cały ten cyrk z Halloween…,

czyli o tym co wolno świętować 31 października.

Prawdopodobnie nie ma w Polsce święta, które wzbudzałoby większe kontrowersje, niż Halloween. I choć zawędrowało do nas z odległych Stanów Zjednoczonych… to coraz szerzej się „panoszy” na rodzimym podwórku, ku rozpaczy kościelnych i ortodoksyjnie katolickich środowisk. Zanim zaczniemy odprawiać egzorcyzmy na dyni, a przebrane za potwory dzieciaki przeganiać sprzed swoich drzwi zastanówmy się czym właściwie jest Halloween. Czy powinniśmy się go bać i czy w ogóle wolno nam go świętować.?

Problem z datą.

Okulary przeciwsłoneczne - Jeepers Peepers

77.99 

Buy from here

Mr Gugu & Miss Go: ZESTAW Z MĘSKĄ BLUZĄ Z KAPTUREM PINK RUBBER DUCK

339.99 

Buy from here

Dkny: kurtka pilotka

1,579.90 

Buy from here

Vagabond: Wysokie buty za kostkę

859.99 

Buy from here
Pins
  1. Okulary przeciwsłoneczne - Jeepers Peepers
  2. Mr Gugu & Miss Go: ZESTAW Z MĘSKĄ BLUZĄ Z KAPTUREM PINK RUBBER DUCK
  3. Dkny: kurtka pilotka
  4. Vagabond: Wysokie buty za kostkę

Jednym z największych obaw jakie wymienia Kościół w przypadku Halloween to strach przed wyparciem święta Wszystkich Świętych, symbolizującego wspomnienie zmarłych i osób które odeszły. Tymczasem gdyby się nad tym zastanowić… obchodzone w Polsce święto „Wszystkich Świętych” przypada na 1 listopada. Tymczasem Halloween jest obchodzone nocą 31 października. Czy zatem nie wolno celebrować ich obu?

ZOBACZ TEŻ: RELACJA Z PREMIERY KSIĄŻKI CUDZE ŻYCIE 11.X.2022. Dziękuję, że byliście ze mną!

Od zawsze zastanawiam się dlaczego w Polsce zawsze musi być coś zamiast a nie może być wspólnie. Osobiście nie mam nic przeciwko aby 31 października bawić się na wspólnej imprezie wśród znajomych, a kolejnego dnia oddać się zadumie nad tymi co odeszli.

Halloween, skąd się wzięło to święto.

Inaczej ma się to, co do samej idei. Ostatecznie oba święta są ku czci zmarłych. Celebracja jednak ma się od zgoła inaczej. Podczas gdy w Polsce skupiamy się na nostalgii i zadumie, to podczas Halloween w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii przybiera postać czegoś na kształt „balu maskowego”, gdzie przebrania mają za zadanie przepędzać złe duchy i odstraszać demony. Swą genezą sięgają prawdopodobnie do czasów starożytnych lub wierzeń celtyckich związanych z obrządkiem powitania zimy.

Cukierek albo psikus?

Choć rytuał Halloween w rzeczywistości najczęściej staje się okazją dla dobrej zabawy, kluczowe obrzędy to tak zwana zabawa w stylu cukierek albo psikus. To właśnie wówczas dzieciaki poprzebierane w przerażające postacie pukają od domu do domu i proszą o słodycze, witając sąsiadów okrzykiem: „cukierek albo psikus„. W razie odmowy właściciela mieszkania czeka jakiś „psikus”, jako „ukaranie” za odmowę ofiarowania słodkości.

POLECAM: „TO NIE KRAJ, TO LUDZIE”… RECENZJA, KTÓREJ NIE POTRAFIĘ NAPISAĆ.
Recenzja najnowszej książki Joanny Racewicz.

Gdyby się nad tym zastanowić…, nie ma nic demonicznego w tej zabawie, a ostatecznie można nawet dostrzec w tym elementy sąsiedzkiej integracji, szczególnie w dzisiejszych czasach betonowych ogrodzeń osiedli, gdzie nikt nikogo nie zna. Skąd zatem te kontrowersje?

Halloween demoniczna maskarada czy niewinna zabawa.

Jak to zazwyczaj bywa… „diabeł tkwi w szczegółach”. Kiedy niewinna zabawa staje się niebezpieczna? Zazwyczaj wtedy, kiedy do akcji dochodzą skrajności i doszukiwania się drugiego dna. Pomijając fakt zmiany „kanonu” świętowania w określony sposób. Katolicy zarzucają tym którzy celebrują to święto, banalizację śmierci i nachalną promocję okultyzmu. To co budzi powszechni sprzeciw, to upodabniania się w przebraniach do demonów z wykorzystaniem takich symboli jak ludzka krew, kości czy szczątki.

Prawda jest jednak taka, że jeśli zastanowimy się nad różnorodnością kultur i zwyczajów na świecie, to nawet w katolickich krajach, jak choćby Meksyk, święto zmarłych to tam swojego rodzaju festiwal śmierci – zwany Dia de Meuertos – trwający prawie cały tydzień. I choć stylizacje wiążące się z tym świętem wcale nie odbiegają o tego związanego z Halloween, nikt nie zarzuca tamtejszym mieszkańcom promocji okultyzmu.

Jak to wszystko pogodzić.

Jak zatem podejść do Halloween…, to proste, jak w większości kontrowersyjnych tematów. Z dystansem i przymrużeniem oka. Jeśli Halloween jest niezgodny z Twym światopoglądem, nikt nie każe Ci przybierać domu w pajęczyny i malować go sztuczną krwią. Nie ma jednak powodu aby bać się wydrążonej dyni, czy przeganiać dzieciaki kiedy zapukają pod Twoje drzwi.

WARTO PRZECZYTAĆ:POZNAJ BOHATERÓW KSIĄŻKI: CUDZE ŻYCIE
#MŁODYGRZEGORZ

Strach przed Halloween, wynika podobnie, jak z większością rzeczy na świecie ze strachem przed nieznanym i obcą kulturą. Nikt też nie każe nikomu odprawiać tajemniczych rytuałów czy wywoływać duchów. Nie mniej jednak, nie ma powodu szykanować kogoś za świętowanie imprezy w gronie przyjaciół w przebraniu kościotrupa lub postaci z horrorów. Czy nie brakuje takowych podczas naszego rodzimego balu karnawałowego… nikt wówczas nie posądza nikogo o konotacje z okultyzmem czy demonami. Zanim też zaczniemy straszyć małe dzieci demoniczną siłą, która przyciągnęła do nich Halloween, warto sięgnąć po literaturę i genezę tego święta, tym bardziej zwyczaje jakie wiążą się z tym okresem w innych kulturach czy też państwach.

Lęk przed nieznanym wzmaga strach, a zatem nie będziesz bać się ani „horrorowych” przebrań, wydrążonej dyni czy też Halloween…, jeśli sam tego nie wyolbrzymiasz i dorabiasz do niego specyficzną ideologię. Będzie to takie samo święto, jak okazja do karnawału, Sylwestra czy obchodów letniego przesilenia.

Im więcej mamy dystansu do inności, tym mniej strachu, przed tym co nieznane. A im mniej strachu mamy, tym szczęśliwszymi możemy być ludźmi. Jeśli zachowasz równowagę pomiędzy zabawą a tym co dla Ciebie jest prawdziwą świętością… nic Ci nie grozi. 😊

A jak Wasze tegoroczne Halloweenowe przygotowania?

Dresowy komplet, który mam na sobie pochodzi ze sklepu MR. GUGU & MISS GO, z którym rozpocząłem oficjalną współpracę. Zachęcam Was do odwiedzenia ich strony, a dla wszystkich czytelników bloga mam specjalny prezent w postaci rabatu na 15% na hasło: ZWYCZAJNYCHLOPAK. Na wszystkie produkty. Miłych zakupów!

KUPISZ TUTAJ: Komplet MR GUGU & MISS GO

Dynie, duchy, horrory, i cały ten cyrk z Hallowen…, czyli o tym co wolno świętować 31 października.
Dynie, duchy, horrory, i cały ten cyrk z Hallowen…, czyli o tym co wolno świętować 31 października.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ: PREMIERA MOJEJ DRUGIEJ KSIĄŻKI:

„CUDZE ŻYCIE”

TU KUPISZ KSIĄŻKĘ

Sending
User Review
0 (0 votes)

👁 Ten wpis został przeczytany 187 razy.

☕ Szacowany czas czytania: 7 min.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Notify of
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

„To nie kraj, to ludzie”… recenzja, której nie potrafię napisać.

Pierwsze wrażenie… robi się tylko raz.