Jak pomagać… żeby nie szkodzić.

O syndromie białego wybawcy, „zagłaskaniu na śmierć” i własnym zdrowiu.

Nikomu specjalnie nie trzeba tłumaczyć, że żyjemy w czasach kiedy słowo „pomagam” staje się szczególnie aktualne. Tak naprawdę pomagać można zawsze, bez względu na okoliczności w jakich obecnie znajduje się współczesny świat. Niestety czasem pomoc może przynieść odwrotne skutki do tych, które zakładamy i tak jak od miłości do nienawiści jest tylko mały krok, tak od pomagania do szkodzenia też niewiele brakuje. Przeanalizowałem kilka artykułów i dziś opowiem Wam o tym jak pomagać żeby nie szkodzić.

Medicine - T-shirt Basic

39.90 

Buy from here

Pasek - James Hwak

89.00 

Buy from here

Leather Bracelet - James Hwak

79.90 

Buy from here

AllSaints - Spodnie

269.99 

Buy from here
Pins
  1. Medicine - T-shirt Basic
  2. Pasek - James Hwak
  3. Leather Bracelet - James Hwak
  4. AllSaints - Spodnie

Nie odmawiaj komuś prawa do pomocy?

Czasami chcąc pomóc staramy się przelewać na siłę pozytywne uczucia, koniecznie zachęcając aby ta osoba, której chcemy pomóc poczuła się lepiej. Podam to na przykładzie. Załóżmy, że spotykamy smutną osobę. Nasza pierwsza reakcja brzmi: „Nie bądź smutna, uśmiechnij się, będzie dobrze”.

To że chcemy aby osoba poczuła się lepiej jest jak najbardziej ok. Ale może ta osoba nie przeszła jeszcze fazy, w której wypuściła na zewnątrz swój smutek. Takim zabiegiem możemy nieświadomie pozbawić tę osobę, prawa okazywania swoich emocji. Czasami, zamiast na siłę zmuszać kogoś do zmiany nastroju, wystarczy powiedzieć: będzie dobrze, jestem z tobą! Będzie to nie tylko wraz wsparcia i sympatii ale też zgoda na okazywanie uczyć, które siedzą w drugiej osobie.

Syndrom białego wybawcy.

To chyba najgorsza forma pomocy. Czasem pomagając wydaje nam się, że rośniemy do miana zabawcy narodu, tym samym podkreślając swoją wyższość i lepszość. Prowadzi to do sytuacji kiedy dosłownie spychany osobę pokrzywdzoną do kogoś bezradnego, kto nie jest w stanie poradzić sobie bez nas. Czyniąc tej osobie jeszcze więcej emocjonalnej szkody.
Rozwiązanie: nie staraj się leczyć własnych kompleksów, tłumacząc się pomocą. Jeśli to robisz doceń osobę, której pomagasz.

Wujek dobra rada.

Czasami wydaje się nam… że wiemy najlepiej nie tylko co czuje druga osoba, ale i co powinna zrobić i jakie znaleźć rozwiązanie. Nie zawsze jednak mamy pełny ogląd sytuacji. Tym bardziej nie potrafimy odczytać wszystkich emocji, które towarzysza pokrzywdzonej osobie w trudnych chwilach. Są takie momenty kiedy pomocą będzie samo dobre słowo, nie musisz od razu wygłaszać wszystkich swoich mądrości i rozwiązań, które przyszły ci do głowy.

Pomagaj… ale nie kosztem własnego zdrowia.

To kolejna pułapka pomagania. Pomaganie może dostarczać dużo energii, radości i motywacji. Może dostarczać bardzo dużo pozytywnych rzeczy ale… nie zapominaj, że pomaganie to także ciężka praca, a żeby była efektywna, nie zapomnij w czasie pomagania o samemu sobie.

Pamiętaj, że pomaganie musi się wiązać z bezinteresownym wsparciem i musisz się liczyć, że być może osoba obdarowana nie będzie w stanie „spłacić długu” wdzięczności. Na to musisz się przygotować. Mało tego nie możesz tego oczekiwać. Takie działanie spowoduje tylko twoją frustrację i zniechęci do pomocy kolejnym razem. A tak jak mówiłem pomagać należy cały czas, nie tylko w chwili „powszechnej mobilizacji”.

Czasem nie trzeba aż tyle ile chcesz dać.

Jak pomagać… żeby nie szkodzić. O syndromie białego wybawcy, „zagłaskaniu na śmierć” i własnym zdrowiu.
Jak pomagać… żeby nie szkodzić. O syndromie białego wybawcy, „zagłaskaniu na śmierć” i własnym zdrowiu.

Na pewno znacie pojęcie „zagłaskania na śmierć”. Czy coś potrzeba? Czy mogę pomóc? Czy jeszcze coś potrzeba? Czy dobrze się czujesz? STOP! Osoba, która jest w trudnym momencie, nie chce stale słyszeć, że w niej jest. Takimi tekstami tylko stale przypominacie jej o trudnych chwilach, od których po prostu chce się odciąć.
Jak szukać rozwiania aby pomóc, ale nie zagłaskać na śmierć? Mniej słów… więcej gestów a uścisk lub przytulnie czasem wyraża więcej niż ich 1000.

Kochani, nie ma nic lepszego niż pomaganie innym. Ale pomagać też należy z głową. Oczywiście nie traktujcie tego postu odnosząc się do sytuacji na Ukrainie. Wojna to sytuacja skrajna i trudno tutaj komuś radzić jak ma się zachować. Każda pomoc się liczy, jeśli płynie z dobroci serca i nikomu nie wolno oceniać czy to co ktoś robi dla innej osoby jest dobre czy złe. Jeśli chcesz działać, działaj… byle nie szkodzić innym i samemu sobie!

 

KLIKNIJ TUTAJ: Jak pomóc Ukrainie? Lista zbiórek i akcji charytatywnych

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ: MOJA DEBIUTANCKA POWIEŚĆ: „MOST  IKARA”

TU KUPISZ KSIĄŻKĘ

Sending
Oceń stylizacje
0 (0 głosów)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Czy książka o przyjaźni została moja przyjaciółką?

Suplementy i wszystko to, co powinniście o nich wiedzieć