More Posts

  • 365 dni: Ten dzień… i jego 7 grzechów głównych!

    Recenzja filmu

    Omawianie recenzji „365 dni:Ten dzień”, nie będzie specjalnie odkrywcze. Nie trzeba nawet zobaczyć tego filmu aby wiedzieć, mówiąc wprost, że jest on zły. Świadczy o tym choćby fakt, że na tydzień po premierze średnia ocena na Filmweb-ie wynosi 2/10 punktów, zaś w światowym rankingu film nie otrzymał ani jednej pozytywnej recenzji.
    W jednym z wywiadów, przed rozpoczęciem prac nad filmem, Blanka Lipińska powiedziała słowa: „ nie mam nic do powiedzenia, pytajcie Netflixa”. Właściwie gdyby się nad tym zastanowić, powinna im za to podziękować, bo ostatecznie może na nich zwalić to, co ostatecznie powstało. Nie da się też ukryć, że przy drugiej części pierwsze „365 dni” to wręcz arcydzieło. Bo „365 dni: Ten dzień”, to kwintesencja, kiczu, tandety i porażki kina polskiego. Dziś zatem odpowiem sobie dlaczego ten film nie mógł się udać!

  • Okiem Laika: Dziewczyny z Dubaju

    Niby wiesz, że grzeszysz ale jednak chcesz to zobaczyć!

    Bez wątpienia długo wyczekiwana i nieraz przekładana premiera filmu „Dziewczyny z Dubaju” zdominuje tegoroczną jesień w kinach. I już dziś trudno przypuszczać co wpłynęło na ten stan rzeczy. Czy powodem jest fakt skandalu, jaki jakiś czas temu zawładnął polskim show biznesem, ekranizacja książki czy też medialna burza jaka rozgrzała do czerwoności polskie portale plotkarskie na miesiąc przed premierą filmu.
    Bez względu na to, na co najbardziej liczyli twórcy, prawdopodobnie nie ma w Polsce osoby, która o Dziewczynach z Dubaju nie słyszała. Czy sukces medialny wystarczy aby Film udźwignął oczekiwania twórców i ciężar kina gatunkowego, którym pragnął być?

  • Okiem laika: 365 dni… Orgazmu nie będzie…

    Blanka to kobieta bardzo spójna w swoim przekazie. Jej książki są nią a ona jest swoimi książkami. Ta spójność i wiarygodność doprowadziła ją do sukcesu, którego plony zbiera do dziś. A że sukces rodzi sukces, było pewne, że kolejnym krokiem będzie ekranizacja jej literackiego dzieła. Czy było warto? Co by nie mówić, pokora to nie jest najmocniejsza strona autorki, a samą krytykę czasem warto wziąć sobie do serca.