Lista marzeń…

czyli TOP 5 podróżniczych celów, które chciałbym zrealizować!

Ileż to razy wspominałem Wam o tym, że ambicja i wyznaczanie sobie nowych celów to cecha, która z jednej strony napędza mnie do działania, z drugiej, – to coś, czego w sobie zdecydowanie nienawidzę. Wszystko dlatego, że stale podnoszę sobie poprzeczkę i wyznaczam większy (czytaj: jeszcze bardziej nieosiągalny) cel. Lista tego rodzaju: „marzeń” jest na tyle długa i szeroka, że post na ten temat musiałby zająć kilkanaście stron :).

Niemniej jednak, żyjąc nadal wspomnieniami z Zanzibaru, postanowiłem podzielić się z Wami listą moich podróżniczych pragnień. A że jednym z celów na ten rok było właśnie odwiedzenie którejś z owych destynacji, to czas spisać swoje turystyczne wyzwania, aby sprawdzić na ile udało się je zrealizować.

Lista marzeń… Top 5 podróżniczych celów

Kapelusz Boater - Aliexpress

82.50 

Buy from here

Koszule z motywem w owoce - Aliexpress

21.21 

Buy from here

Krótkie szorty - Aliexpress Copy

78.14 

Buy from here

Skórzane snakersy - Answear

699.99 

Buy from here
Pins
  1. Kapelusz Boater - Aliexpress
  2. Koszule z motywem w owoce - Aliexpress
  3. Krótkie szorty - Aliexpress Copy
  4. Skórzane snakersy - Answear

O podróżach piszę tutaj dość często. Zarówno mówiąc Wam o moich sposobach na tanie podróżowanie, jak i o tym, jak przygotować się na wakacje w Afryce. Nie da się ukryć, że podróże to właśnie ta aktywność, na którą nie żałowałem nigdy ani jednej wydanej złotówki. Podróże uczą, zmieniają perspektywę i spojrzenie na otaczającą rzeczywistość. Podróże, to także niezapomniane wspomnienia i ciągłe odkrywanie nowych miejsc, kultur czy języków. Jestem przekonany, że kogoś kto choć raz zdecyduje się na wycieczkę poza rodzimy kraj, nie trzeba będzie nigdy przekonywać aby wybrał się gdzieś ponownie. Bo podróże uzależniają, a świat jest na tyle szeroki i piękny, że szkoda byłoby go nie zwiedzić w ciągu swojego życia jak najwięcej.

POLECAM: ŚWIĄTECZNY SEKRET… KLUCZEM DO SEKRETU SUKCESU KRYSTYNY MIREK. Recenzja książki.

Przechodząc zatem do konkretów o to TOP 5 destynacji, które chciałbym jeszcze zobaczyć!

Śladami Azteków i Inków – Meksyk

Myślę, że na obu kontynentach amerykańskich nie ma równie kolorowego kraju jak Meksyk. Ten ogromny kraj, to kopalnia wiedzy, historii. Stanowi kolebkę starożytnych cywilizacji, o których nadal niewiele wiemy.

Meksyk choć nie uchodzi za bezpieczny kraj do wojaży, to jednak miejsce, w którym nie marzę o przepięknych kurortach w Cancun, ale prawdziwej turystycznej wyprawie, docierając do odległych rejonów z dala od turystycznego zgiełku.

Meksyk to bogactwo kulturowe i wyznaniowe, bo choć jest to kraj katolicki to jednak kult śmierci i charakterystyczne Día de los Muertos tutaj objawia się w pełnej krasie. To kraj o niezwykle bogatym zasobie kulinarnym, co dla mnie- lubującym się w ostrych przyprawach stanowi wręcz smakową ekstazę. To tutaj można spodziewać się bogactwa oceanicznych plaż i lazurowych zatoczek w rejonie Zatoki Meksykańskiej. Na koniec nie można zapomnieć o meksykańskiej gościnności w imię zasady: mi casa es su casa – tzn. mój dom jest twoim domem, oraz miłości do muzyki, tańca i festiwali! To zdecydowanie kraj dla mnie!

Tam gdzie najdalej – Australia

Australia to moje marzenie od najmłodszych lat! Nie tylko dlatego, że osobiście kocham dalekie loty, (czas podróży do Sydney to ponad 23 h!) ale to kraj absolutnie jedyny w swoim rodzaju!

WARTO PRZECZYTAĆ: AFRYKA… I WSZYSTKO TO, CO MUSISZ WIEDZIEĆ ZANIM RUSZYSZ W PODRÓŻ. Jak przygotować się na wycieczkę.

Australia należy do miejsc o unikalnym ekosystemie, to tutaj żyją gatunki fauny i flory takie, których nie znajdziemy nigdzie indziej na całym globie! Czy to nie jest już decydujący argument, że należy tu przyjechać! To także kraj o ogromnych przestrzeniach, dlatego też uważany jest za kontynent, który z jednej strony jest dziki i przerażający, z drugiej pełen nowoczesnych metropolii, jak np. Sydney czy Melbourne– nie ustępującym największym miastom świata. Moim marzeniem jest właśnie wycieczka od mieszczącego się na południu Melbourne, podróżując do krańca północnego wybrzeża, z wizytą na Wielkiej Rafie Koralowej… -brzmi totalnie fantazyjnie…, ale liczę, że kiedyś to zrealizuję.

Błękitna laguna – Wyspy Fidżi

To część ogromnego archipelagu maleńkich wysp należących do Melanezji. To maleńkie wysypy, z których większość nadal jest niezamieszkana. Kiedy przejrzycie zdjęcia z tego miejsca wiecie doskonale ze to prawdziwy raj na ziemi. Pewnie właśnie dlatego to tam realizowano zdjęcia do filmu Błękitna Laguna z 1980 roku.

Wyspy Fidżi to zdecydowanie miejsca dla amatorów słonecznych kąpieli i morskich rozrywek. Bogactwo raf kolorowych dostępnych bezpośrednio przy plaży, jest tutaj ogromne. Sama temperatura wody nigdy nie spada poniżej 25 stopni! Jest natomiast tak przejrzysta że widoczność sięga nawet do 40 metrów w głąb oceanu!

Fidżi to miejsce dla pełnego relaksu, z dala od turystycznych i zaludnionych plaż, i choć Malediwy są znacznie bliżej…, to jednak na Fidżi znacznie trudniej się dostać i to właśnie ich wielki plus!

Potęga orientu – Chiny!

No tak, ten kraj musiał się tutaj także znaleźć. Bo czy może być bardziej bogaty w historię, orient i nowoczesność w jednym. Chiny to jednak przede wszystkim jedyna i niepowtarzalna kultura tworzona od wieków. Wyjątkowa architektura zafascynowana Feng shui, czyli starożytna praktyka planowania domów. Kultura chińska to także specjalnie rytuały picia herbaty, sztuki walki, maski, smoki czy zachwycające buddyjskie klasztory i świątynie.

Mur Chiński to jedyna budowla widoczna z kosmosu. To kolejny, niezbity dowód na unikalność tego kraju.  Oraz powód aby go zobaczyć osobiście. Chiny, to wyjątkowa przyroda z zapierającymi dech w piersiach rezerwatami, wąwozami, czy też najwyższymi na świecie górami. Dla amatorów wodnych rozrywek południowo-wschodnie wybrzeże Chin obfituje w plaże…, choć niekoniecznie jest to najlepsze miejsce do odpoczynku, biorąc pod uwagę, jak bywają zatłoczone.

W Chinach wyznaje się zasadę, że wszystko co lata, chodzi lub pełza po ziemi ale nie jest człowiekiem… jest jadalne! I choć przerażają mnie filmiki, na których Chińczycy pożerają żywe stworzenia… to jednak jest to niezwykle bogata kuchnia, pełna przeróżnych przypraw i dodatków. Na pewno każdy znajdzie tu coś dla siebie.

W sercu Dżungli – Indonezja / Bali / Borneo

Na koniec chciałem wyróżnić jeszcze jednej kraj w tej części świata. Konkretnie Indonezję. To kolejna destynacja w Azji. To też kraj, z jednej strony pełen nowoczesnych metropolii ze stolicą w Dżakarcie, z drugiej – serce tropikalnej dżungli. Czy ktoś z Was choć raz nie marzył aby przedzierać się przez gąszcz bujnej roślinności z nadzieją spotkania dzikiego zwierza? Ja marzę o tym od dawna, i właśnie na Borneo znajdziemy najwięcej takich miejsc.

Indonezja składa się z kilkudziesięciu różnej wielkości wysp i choć każda jest inna, najpopularniejsza z nich jest wyspa Bali, pełna szerokich piaszczystych plaż, tysiąca świątyń, ryżowych tarasów i przepięknych wodospadów.

ZOBACZ TEŻ: SPÓJRZ NA JEGO SPODNIE…,
czyli czy facetowi wolno nosić rurki.

Indonezja skupia w sobie aż trzy różne wyznania. Islam, chrześcijaństwo i buddyzm, to wszystko sprawia, że kraj ten staje się totalną mieszanką kulturową. To kraj, w którym będąc na innej wyspie możecie poczuć się jak w zupełnie innym państwie! Czy jest coś piękniejszego dla podróżnika?

Lista marzeń… czyli TOP 5 podróżniczych celów, które chciałbym zrealizować!
Lista marzeń… czyli TOP 5 podróżniczych celów, które chciałbym zrealizować!

Kiedy kończę ten wpis… mam niedosyt, a w głowie listę co najmniej jeszcze trzech krajów, o których chciałem napisać… tymczasem tekst ma już trzy strony a zatem myślę, że na tym poprzestaniemy 😀 Kiedy tak patrzę na tę listę… wiem, że będzie ciężko zrealizować ten cel, ale… to w końcu tylko moje marzenia a na marzenia zawsze mamy czas:) !!!

KUPISZ TUTAJ: Koszule z owocowym motywem 

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ: PREMIERA MOJEJ DRUGIEJ KSIĄŻKI:

„CUDZE ŻYCIE”

TU KUPISZ KSIĄŻKĘ

Sending
Oceń stylizacje
0 (0 głosów)

komentarz

  1. Chętnie odwiedziłbym każde z tych miejsc… Azję planuję w przyszłym roku, na razie jeszcze Europa 🙂 No i oczywiście bardzo fajne stylizacje – tęsknię już za latem 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Zupełnie inna… A jednak taka sama… Beata Pawlikowska

„Love is You” czy to romans inny niż wszystkie…?