Anna Matusiak przyzwyczaiła swoich czytelników do gęstej atmosfery, trudnych społecznych tematów, poczucia grozy, osamotnienia i demonów tkwiących w człowieku. Dlatego też kiedy Purple books ogłosiło premierę jej najnowszej książki pt. „Zanim powiesz TAK”- niejedna osoba wpadła w osłupienie.
Różowa, cukierkowa okładka, tematyka ślubna i opis skłaniający bardziej ku komedii romantycznej, niż posiniaczonej psychiki ludzkiej, było czymś zupełnie nowym w portfolio tejże autorki. Jednocześnie Anna Matusiak sama potwierdziła, że tą książką postawiła sama sobie wyzwanie w postaci nowego gatunku książki, której nigdy wcześniej nie pisała. Czy wyszła przy tym obronną ręką?
ZOBACZ TEŻ: PIERWSZE WRAŻENIE… ROBI SIĘ TYLKO RAZ.
Jak zatem zrobić te dobre? Krótki poradnik.
Przygotowałem dla Ciebie spis treści, który pomoże Ci łatwiej nawigować po tym wpisie.
Zanim powiesz TAK…, o czym jest ta książka?
Naszej głównej bohaterce – Lenie przydarza się największy koszmar jaki może spotkać pannę młodą. Zostaje porzucona na chwilę przed ślubem z newsem, że jej narzeczony zakochał się w kimś innym… Kobieta przysięga zatem zemstę na swoim ex, niespecjalnie jednak wie, jak może to zrobić. Chcąc jednak dokonać zmian w swoim życiu i na przekór temu co ją spotkało postanawia pomagać innym parom w organizacji wesel marzeń, zostając konsultantką ślubną.
Nowe zadanie umożliwi jej nie tylko poznanie fascynujących ludzi, znaleźć ukojenie dla swojej krzywdy ale i na nowo zrozumieć znaczenie prawdziwej miłości. Czy zdoła się jednak uwolnić z chęci zemsty na swoim byłym narzeczonym, czy jednak przyszykuje dla niego coś wyjątkowego, o tym już przekonacie się sięgając po: „Zanim powiesz TAK”.
Komedia romantyczna czy dramat obyczajowy?
Muszę przyznać, że sam byłem zaskoczony czytając tę książkę. Bo jeśli czegoś się spodziewałem, to zakładałem, że będzie to lekka komedia romantyczna coś w stylu Bridget Jones czy hollywoodzkich filmów z Jennifer Lopez. Tymczasem książka Ani Matusiak, choć (to prawda) ma komediowe momenty, to jednak bardziej obyczaj, w którym bardzo lekko autorka przemyca takie wartości jak, czym jest prawdziwa miłość i jej różne odcienie. Przywiązanie, tolerancja czy zdrada. Osadzenie bohaterki wśród zakochanych, nieraz dziwnych lub skomplikowanych spraw, pozwolą zabłysnąć jej za każdym razem w innym środowisku, a nam samym wynieś naukę w postaci jak związki mogą się różnić od siebie i z iloma wyzwaniem muszą się mierzyć. Szczególnie przed ślubem.
To zróżnicowanie środowiska służy książce, bo nie sposób przy niej się nudzić. Każdy z bohaterów jest inny a każda z par mierzy się z innymi wyzwaniami. To wszystko może sprawić że w poznawanych postaciach, każdy z czytelników może znaleźć własnego ulubienica lub tego z kim będzie mu najbliżej do swojej własnej relacji.
Zawód wedding plannerki to nadal dość rzadkie zjawisko na polskich ślubach. Tymczasem Ania, jak się okazuje sama przez chwilą zajmowała się taką profesją. Toteż może nam jasno sugerować, że nawet kuriozalne zjawiska i wydarzenia autorka czerpała z życia. I wierzę, że mogło to dokładnie tak wyglądać, jak opisała w swojej książce.
Ania Matusiak z wykształcenia jest dziennikarzem i w treści” Zanim powiesz TAK” nie brakuje dziennikarskiego zacięcia i analizy opisanych przypadków. To wszystko sprawia, że lektura wciąga, czyta się ją lekko a zakończenie (choć wielu, jak zakładam, mogło się go spodziewać) to jednak przebieg w jaki ma nastąpić absolutnie nadaje się na scenariusz komedii romantycznej wprost na duży ekran.
POLECAM: ALEK ROGOZIŃSKI I JEGO KOMEDIE KRYMINALNE…
Wszystko to, co chcielibyście wiedzieć tylko boicie się zapytać.
Nie mogę mieć żadnych uwag ani do stylu, ani języka. Bo choć jest on przyjemny, to nie jest w żaden sposób infantylny. Płynność i utrzymane tempo sprawia, że książkę przeczytałem w zaledwie trzy wieczory i chętnie poznałbym dalszy ciąg przygód tej bohaterki.
Zanim powiesz TAK… tylko nie mówcie, że się czepiam 😉
No dobra, ale żeby na samych „ochach” i „achach” nie pozostać a jednak zachować pełną obiektywność, to mam tu kilka uwag. Książka choć lekka i przyjemna, to jednak zawiera schematy i sztampowe przykłady osobowościowe. I choć zakładam, że łatwiej było zobrazować każdego z bohaterów, odcinając jego charakterologię przysłowiową grubą kreską (bo ostatecznie to nie ich portret psychologiczny jest tu clou historii), to jednak za mało mamy tu psychologii aby w pełni uwierzyć w ich związkowe role.
Uwagę mam także co do grubości książki. Bo niestety kolejny raz kiedy mamy wielowątkową opowieść, szybkość problemów i następujących po nich rozwiązań przebiega mało wiarygodnie, to zdaję sobie jednak sprawę, że ramy wydawnicze są niestety dość sztywne a druk nie jest z gumy, zapewne i Ania także musiała się zmierzyć z tym wyzwaniem.
Podsumowując:
Pomijając te dwie uwagi, za które mam nadzieje, Ania mi wybaczy. Zanim powiesz TAK to kolejna udana i warta pozycja wydawnicza, o której chciałam Wam odpowiedzieć. To pozycja literacka, która jest zdecydowanym „czasoumilaczem”, idealna na długie jesienne i zimowe wieczory. To również książka, która pozwala spojrzeć na cienie i blaski zawodu, który nadal jest utożsamiany z pracą lekką, łatwą, przyjemną, bo co może być niefajnego w planowaniu ślubu? Może… i to bardzo dużo 😀
PS: Motyw ślubu organizowanego przez rodziców. Istne złoto 😀 Każdy z Was zna takie wesele i jestem pewien że na takim był! 😊
KUPISZ TUTAJ: Anna Matusiak – „Zanim Powiesz Tak”
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ: PREMIERA MOJEJ DRUGIEJ KSIĄŻKI:
„CUDZE ŻYCIE”
TU KUPISZ KSIĄŻKĘ
Oceń stylizacje
( głosów)👁 Ten wpis został przeczytany 100 razy.
☕ Szacowany czas czytania: 6 min.
Wygląda na fajną lekturę na walentynkowy prezent, ale to zostawienie przed ołtarzem nie brzmi dobrze :p