Szukając pomysłu na post w tym tygodniu, chciałem znaleźć coś, co nie tylko będzie cennymi wskazówkami dla Was, ale dodatkowo odzwierciedli moje obecne odczucia. Fakt, że od dłuższego czasu mierzę się z tzw. chandrą, zmotywował mnie do poszukania w Internecie informacji na temat, jak sobie z nią radzić. Chociaż zdjęcia dodane do postu pokazują coś zupełnie innego, to chciałem umieścić na nich odrobinę słońca ponieważ stwierdziłem, że łatwiej będzie Was wprowadzić w pozytywny nastrój, jednak jeśli to nie pomogło, przejdź do dalszej treści artykułu.
Przygotowałem dla Ciebie spis treści, który pomoże Ci łatwiej nawigować po tym wpisie.
Chandra czym jest i skąd się wzięła?
Choć brzmi dość komiksowo i jak powszechnie się uznaje odnosi się do ogólnego pojęcia rozdrażnienia i napięcia nastroju, jej podłoże jest znacznie bardziej zróżnicowane, a same jej konsekwencje mogą mieć znacznie poważniejsze skutki dla naszego organizmu. Chandra, to naukowo rzecz ujmując spadki nastroju i optymizmu (tzw. sezonowe zaburzenie afektywne). Mówiąc kolokwialnie to tzw. jesienno- zimowa depresja.
Choć chandra właściwie może dotyczyć każdego okresu roku, to jej nasilenie jest mocno powiązane z niedoborem światła słonecznego, odczuwamy jej apogeum w sezonie jesienno- zimowym bo właśnie wtedy doświadczamy najkrótszych dni.
POLECAM: PRÓBUJĄC POSKŁADAĆ SKRAWKI ŻYCIA…
Recenzja książki Dariusza Adamowskiego
Choć mogłoby się wydawać, że jest to niegroźna i chwilowa dla nas sytuacja, w rzeczywistości w procesach chemicznych zachodzących w naszym organizmie w czasie chandry następuje obniżona zawartość produkcji serotoniny, odpowiedzialnej za dobry nastrój, jednocześnie następuje nadprodukcja melatoniny potęgującej uczucie apatii. Dlaczego jest to tak niebezpieczne? Pogłębiający się ten stan i stała produkcja hormonów odpowiedzialnych za smutek, może w konsekwencji prowadzić do medycznie rozumianej depresji. Z nią jednak już nie tak łatwo sobie poradzić, tym bardziej leczyć ją czytając internetowe blogi.
Sposoby na Chandrę:
Każdy ma swój indywidualny sposób na radzenie sobie z chwilowym spadkiem energii, a same fora prześcigają się w tym, które ich zdaniem są najlepsze. Ja przygotowałem Wam zestawienie, tych najprostszych, które po pierwsze każdy z Was może wprowadzić w swoje życie, pod drugie, tych które ponoć są najbardziej skuteczne. Sami sprawdźcie czy działają:).
1. Więcej światła.
Niedobór naturalnego światła to pierwsza i najczęstsza przyczyna jesienno-zimowej chandry. Jednocześnie niewiele możemy z nią zrobić, gdyż nie mamy wpływu na fakt, że w tym czasie dni są coraz krótsze. Jak zatem sobie z tym radzić?
Starajcie się przebywać najdłużej jak to jest możliwe w naturalnym świetle. Jeśli pracujesz z domu, przestaw biurko jak najbliżej okna, mało tego staraj się jak najczęściej spoglądać na to co dzieje się za oknem. Jeśli to nie działa, to w specjalnych gabinetach lekarskich możesz skorzystać z fototerapii – to kuracja lampami imitującymi naturalne światło. Jeśli nadal nie pomaga pozostaje tylko urlop, gdzieś na południową półkulę globu.
2. Więcej sportu
Nie chce się, prawda? Wiem, mi też ale trzeba! Bo podczas każdego wysiłku fizycznego w naszym organizmie zachodzą właśnie ten procesy chemiczne, które z kolei odpowiadają za produkcję endorfin czyli inaczej hormonów szczęścia. I tu Was pocieszę. Nie ma znaczenia czy to wycisk na siłowni, aerobik w domu, rowerek, bieżnia czy nawet zwykły spacer. Każda aktywność będzie wyjątkowo cenna w tym aspekcie.
3. Dieta to podstawa.
Niestety jak zawsze zbilansowana dieta to podstawa (to kolejny punkt, którego średnio się trzymam). Nie bez przyczyny istnieje stwierdzenie, że jesteś tym co jesz. Najwięcej ludzi tyje w sezonie jesienno-zimowym. Zazwyczaj dlatego, że chcąc poprawić sobie nastrój sięgają po coś słodkiego. Podczas gdy wszystkie cukry proste to zabieg krótkotrwały i dostarczający tylko więcej zmartwień.
Twoja dieta musi być bogata, jeśli w cukry to tylko złożone, które rozkładają się w organizmie przez znacznie dłuższy czas. Dodatkowo zadbaj o witaminy, szczególnie te z grupy B (ciemne pieczywo, zielone warzywa), magnez i kwasy omega 3 w tłuszczach i rybach) te makroskładniki odpowiadają za funkcjonowanie układu nerwowego, a zatem o to o co właśnie powinniście obecnie zadbać.
4. Zdrowy sen.
Jeden z najważniejszych punktów i ten, do którego sam w ogóle się nie stosuję … To sen, który jest najistotniejszym aspektem dla naszego organizmu. Niewyspanie skutkuje szybszym męczeniem się, zniechęceniem i rozdrażnieniem z błahego powodu. Dlatego w tym okresie niezwykle ważna jest regularność zasypiania i budzenia. Sen trwający przynajmniej 8h, lekko strawne jedzenie przed zaśnięciem i unikanie oglądania telewizora lub smartfon-u przynajmniej na 30 minut przed położeniem się do łóżka. Pocieszyć Was? Mi osobiście rzadko udaje się zrealizować powyższe zalecenia.
ZOBACZ TEŻ: Bo kocham zwiedzać świat… czyli, jak tanio podróżować po świecie?
10 rad zwyczajnegochlopaka.
5. Pamiętaj o przyjemnościach.
Na koniec to co najmilsze i to o czym często zapominamy przez natłok pracy, złych informacji i ogólnie naszej chandry. Staraj się jak najwięcej korzystać z tego co daje ci radość. Może to być kino, czytanie książek, podróżowanie a nawet spotkania z przyjaciółmi. Wszystko to co sprawia, że jesteś szczęśliwy. Staraj się korzystać z tego jak najwięcej w tym okresie!
Kiedy Chandra staje się depresją.
Nawet jeśli mój blog ma charakter rozrywkowy, to chandra ma niewiele wspólnego z radością. Jeśli jednak ten stan utrzymuje się dłużej i nic nie pomaga wyjść z tego stanu może to stanowić o symptomach depresji. Nieleczona może prowadzić do poczucia powszechnej izolacji a nawet w dalszych konsekwencji do myśli samobójczych. Nie lekceważ tych objawów, udaj się do specjalisty na konsultacje. Bo depresja to kolejna pandemia współczesnych czasów i to prawdopodobnie znacznie bardziej niebezpieczna i zaraźliwa niż powszechnie znany COVID!
KUPISZ TUTAJ: Etniczna Koszula – Aliexpress
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ: MOJA DEBIUTANCKA POWIEŚĆ: „MOST IKARA”
TU KUPISZ KSIĄŻKĘ
User Review
( votes)👁 Ten wpis został przeczytany 103 razy.
☕ Szacowany czas czytania: 7 min.