Jeśli myślicie, że na męski styl składa się tylko ubranie, niezależnie od tego czy preferujecie światowe marki, czy też te tańsze odpowiedniki, o których pisałem, to jesteście w dużym błędzie. Na pojęcie stylu składa się znacznie większy obszar różnych czynników i bodźców, które okazujemy innym. Stylowy mężczyzna nie tylko świetnie się ubiera, ale tez szanuje innych, potrafi zachować się w różnych sytuacjach. Na styl ma także znaczenie to, czy dba o swoje włosy, zarost i wbrew pozorom … dłonie.
Jeśli jednak myślicie, że spełniacie wszystkie te czynniki,to jest coś, co może zaprzepaścić waszą aparycję i to już przy pierwszym wrażeniu…, tym czymś będzie… zapach.
Zapach to jeden z tych elementów, o którym pisze się najtrudniej. Dlaczego? Bo to jedna z najbardziej indywidualnych cech i preferencji ludzkich. Świat zapachów ma nieograniczoną ilość „kolorów” to oznaczy, że każdy inaczej go postrzega i inny uzna za swojego faworyta.
Stylowy mężczyzna wybierając swoje perfumy, musi podchodzić w sposób emocjonalny i charakterologiczny. Twój zapach musi być kompatybilny z twoją osobowością. Kiedy wybierasz się do perfumerii nie bój się testować niezliczoną ilość zapachów. Perfumy tylko wczas będą dobre, jeśli ty sam uznasz, że są OK!
Pamiętaj jednak, że używając perfum musisz PACHNIEĆ!, a nie dusić. Nie ma większego faux-pas w pojęciu męskiego stylu, niż sytuacja, w której twój zapach czuć na 300 metrów przed tobą i co najmniej na pół kilometra mijając przechodni. Zapach to dyskretny afrodyzjak, który odkrywa się powoli, nie lekceważ tej zasady.
Na wstępie proponuję zapamiętać jedną ważna uwagę! Nie ma brzydkich perfum, są tylko różne gusta, ludzi. Zapachy to fantazja, to cała mozaika „uczuć „ i trybu życia, który cię wyznacza.
Młodzi energiczny mężczyźni, będą wybierać zapachy lekkie, pełne energii, często ze sporą nutką cytrusów wyzwalających ich energię. Romantycy i uczuciowi pójdą w głębie piżma lub słodką woń wanilii zaprawionych nutą kwiatowych odcieni. Dojrzały emocjonalnie, świadomy siebie mężczyzna, odnajdzie się w bardzo męskich aromatach, takich jak nuty drzewne lub tabaki i whisky, nasilone męską dojrzałością, statycznym charakterem lub seksownym bukietem skóry.
Zapach ma nieograniczone wonie i zasięgi. Toteż nigdy nie lekceważ go w swoim looku, bez niego po prostu pojęcie „twojego stylu” nie istnieje.
Dziś chciałem Wam zarekomendować jeden z moich ulubionych zapachów, stworzony przez niezwykłego kreatora Thierry’ego Muglera
W zapachowym królestwie Thierry’ego Muglera
Thierry Mugler to – francuski projektant mody. Projektant, który rozpoczynał swoją karierę od projektowania eleganckich sukienek i męskich garniturów z czasem urósł do rangi najwybitniejszych projektantów współczesnych czasów, w swoim dorobku ma miedzy innymi współpracę z Beyoncé. Perfumy zaczął projektować dopiero w 1992 r. wówczas też wykreował prawdopodobnie jeden z najwybitniejszych damskich zapachów. Tętniący kobiecością zapach – „Angel”.
Z czasem rozpoczął prace także nad męskim odpowiednikiem tego zapachu, przez długi czas męska odmiana Angel, uważana była za zapach, który zawierał w sobie feromony. Bez względu na to, czy to prawda zapachy Muglera to kwintesencja finezji, męskości i nie porównywalnego seksapilu, który uwodzi przy każdym pryśnięciu.
Mugler w swojej kolekcji zapachów stworzył kilkanaście różnych wersji. Co jakiś czas wprowadzając do obiegu edycje limitowane. Dziś chciałem wam przedstawić jeden z tych właśnie limitowanych edycji Muglera, a mianowicie zapach: A*men Pure Malt.
A*men Pure Malt.
To zapach zdecydowanie dla świadomych siebie mężczyzn i na specjalne okazje. Jego bazę stanowi męski drzewny, orientalny zapach, przywodzący woń szlachetnego zapachu whisky, uwalniany w pierwszej woni, momentalnie przenosi nas w świat elegancji, klasy i szlachetnych koneserów zapachu.
Powoli uwalniając swoje oblicze przeobraża się w energetyczny orientalny zapach, który łagodzi swoje pierwsze nieco wyniosłe oblicze. To perfumy, które z czasem umacniają męską zmysłowość, świadomość fizyczności i śmiałości swojego charakteru.
A* men Pure Malt. To zapach w pełni uwodzicielski. Jego sekret tkwi w szlachetności i ponadczasowości. Jestem pewny, że wybierając A*men, pokochacie go na dłużej. Zresztą.. nie tylko wy 😉
W końcu zapach to afrodyzjak. Kupując zatem perfumy stawiajcie tylko na sprawdzone metody 🙂
KLIKNIJ TUTAJ: Tu kupisz A*men Pure Malt
Gdzie używać:
- randkę
- wieczorne wyjście
- kolacja
- teatr kub opera
