Jak uniknąć tzw. „DOŁA”…

Kilka sprawdzonych sposobów

Tak, to prawda te zdjęcia nie sugerują, że dziś będziemy poruszać tak ważne tematy jak depresja i zmiany nastroju. Natomiast dawka optymizmu, która jest na nich to bonusowy punkt, który chciałem dodać. Bo jednym ze sposobów unikania „doła” jest m.in… uśmiech. Im więcej będziemy się uśmiechać za sprawą rzeczy, które sprawiają nam radość, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że tuż za rogiem czeka na nas jakiś „dołek”.

Dlatego też staraj się uśmiechać jak najwięcej, szukaj w życiu tego, co sprawia ci radość i momentów, które wpływają na poprawę Twojego nastroju.

A teraz jeśli już formalności mamy za sobą dowiedz się czego należy unikać aby uniknąć przysłowiowego „doła” …

Okulary Clubmaster -Ray-Ban

619.99 

Buy from here

Ramoneska skórzana: BOSS

2,099.90 

Buy from here

T-shirt Ombre - Temu

30.93 

Buy from here

Szerokie spodnie typu Jeans- AliExpress

100.79 

Buy from here

Balenciaga Gucci x Balenciaga Triple S
Buy from here
Pins
  1. Okulary Clubmaster -Ray-Ban
  2. Ramoneska skórzana: BOSS
  3. T-shirt Ombre - Temu
  4. Szerokie spodnie typu Jeans- AliExpress
  5. Balenciaga Gucci x Balenciaga Triple S

Czy „dół” to już depresja?

Zanim jednak przejdziemy do tego czego unikać warto sprecyzować czym jest tzw. „dół”. „Dołek” mentalny, to nic innego jak obniżony nastrój, będący następstwem negatywnych wydarzeń, otrzymanych wiadomości lub przykrych konsekwencji. Nie powinno mylić się tego terminu z depresją, będącego przewlekłym klinicznym stanem chorobowym. „Dołki” może mieć każdy, bez względu na to jaki prowadzi tryb życia, majętność, bądź osobowość… nie mniej jednak stan ten nie jest ani przyjemny ani zdrowy dla naszego organizmu. Dlatego dobrze jest się wystrzegać kilku rzeczy, które doprowadzą Cię do tego stanu.

ZOBACZ TEŻ: CROP TOP – TEŻ DLA FACETÓW…
O modzie niebinarnej I nowych wzorcach męskości.

Nie niszcz samego siebie.

Czy słyszałeś kiedyś o takim terminie jak autodestrukcja? Prostymi słowami jest to nic innego jak niszczenie samego siebie. I pewnie teraz masz na myśli wszelkie używki jak: papierosy, alkohol, czy narkotyki. O negatywnych następstwach uzależnień od używek wszelkiej maści nie będę tu mówić. Mam nadzieję że moi czytelnicy są na tyle świadomi, iż wiedzą o negatywnych skutkach tego typu atrakcji dla naszego zdrowia. Jednakże autodestrukcja to nie tylko niszczenie swojego zdrowia, które może wyłączyć się z wszelkiego życia społecznego i zawodowego. To też niszczenie relacji międzyludzkich. Jeśli jesteś przysłowiowym Grinchem, który zawsze psuje zabawę, nigdy nie zainteresujesz się tym co słychać u twoich znajomych a wszelkie próby zapraszania cię … lekceważysz… to jesteś na dobrej drodze do zniszczenia swojej empatii, komunikatywności i optymizmu. A to bardzo prosta droga do wewnętrznej autodestrukcji.

Jednakże zachowania autodestrukcyjne to także ciągłe obwinianie siebie, a nawet myślenie źle o samym sobie. Jeśli ciągle masz o co do siebie pretensje nic dziwnego, że Twój własny organizm ma Cię przysłowiowo dość i pragnie od Ciebie odpocząć.

POLECAM: TEN KOLOR BĘDZIE TRENDY!
Czy Peach Fuzzy zdominuje modę na wiosnę 2024?

Jednym zdaniem i bardzo prostym, co chciałem przekazać w tym punkcie… nie chcesz mieć „doła” to odp****ol się od siebie!

Nie bądź dzikusem!

Nie każdy człowiek (chwała Bogu) jest ekstrawertykiem, niektórzy po prostu lubią ciszę i spokój I nie potrzebują setek ludzi w swoim otoczeniu. Ale nawet introwertycy potrzebują czasem pogadać choćby po to aby poznać ogląd sytuacji z punktu innej osoby. Dlatego w chwili „dołka”, nigdy nie unikaj ludzi. Pozostawanie samemu ze swoim problemem tylko pogłębia stan zdołowania a pamiętaj ze „dołek” to pierwszy krok prowadzący do depresji.

Nikt od ciebie nie oczekuje brylowania na salonach czy strzelaniem kawałami pierwszej napotkanej osobie, ale nie zamykaj się sam w swoim świecie. Bo jakkolwiek nie wątpię w stój intelekt, nie jesteś najmądrzejszą osobą na świecie i nie każdy problem rozwiążesz sam. A nawet jeśli nie, to przynajmniej w obecności kogoś drugiego przez chwile będziesz mógł o nim zapomnieć.

Fałszywy pocieszyciel.

To prawdopodobnie najważniejszy punkt, który chciałem tutaj poruszyć. Chcę żeby to było jasne. Masz prawo mieć gorszy nastrój, masz prawo mieć „doła” i szukać wsparcia i jeśli wśród swoich „przyjaciół” masz tylko tych, którzy stale na Twoje problemy reagują słowami: „inni mają gorzej” , „nie przesadzaj„, „weź się w garść to nic takiego” albo „ oo.. ja też tak mam” unikaj tych ludzi, zablokuj do nich numer i nigdy więcej do nich nie dzwoń.

WARTO PRZECZYTAĆ: Z WYCIECZKĄ DO OPERY…
AIDA … Okiem laika

To że inni na świecie mają gorzej nie rozwiąże Twoich problemów, mało tego doprowadzi cię tylko w gorszy stan bo czyjeś problemy podświadomie obciążają cię jeszcze bardziej . A Ty zwracając się do ich masz prawo oczekiwać wsparcia a nie kolejnych „dołków”, w które możesz wpaść jeszcze gołębiej. I to też rada dla samego Ciebie, jeśli stosujesz taką taktykę. Czy naprawdę w chwili zwątpienia chcesz wiedzieć że inni mają gorzej? Gwarantuję Ci… nikomu ta informacja nie pomoże, sztuka dobierania sobie przyjaciół nie jest łatwa ale ten właściwy wie kiedy doradzić, a kiedy po prostu być… i milczeć. Czasem to wystarczy!

Podsumowując.

Nasze życie nie jest usłane różami. Mało tego, z wiekiem jesteśmy narażeni na „dołki” jeszcze bardziej i to bez względu na płeć czy orientację. Pocieszę Was, że każdy człowiek je ma, ale nie każdy umie sobie z nimi radzić. I choć nie mamy wpływu kiedy trafimy na taki, w który wpadniemy, dobrze wiedzieć czego unikać aby droga po której dążysz była znacznie prostsza. I z tą myślą Was zostawiam!

KUPISZ TUTAJ: T-shit Ombre – AliExpress

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ: PREMIERA DRUGIEJ CZĘŚCI CUDZEGO ŻYCIA – NOWY POCZĄTEK! 

TU KUPISZ KSIĄŻKĘ

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ: „CUDZE ŻYCIE” TOM 1

TU KUPISZ KSIĄŻKĘ

Sending
Oceń stylizacje
5 (1 głos)

👁 Ten wpis został przeczytany 159 razy.

☕ Szacowany czas czytania: 6 min.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Crop Top – też dla facetów…

Lulla La Polaca… oj żyć to ona potrafi!