Wsi spokojna… wsi wesoła… Ta…(powiedzmy ;}). Życie w małej wsi może być sielanką — bliskość natury, cisza, spokój, sąsiedzka pomoc. Ale co, jeśli jesteś jedynym gejem w tym konserwatywnym, zamkniętym środowisku? To pytanie zadaje sobie wielu młodych ludzi, którzy zmagają się z odkrywaniem swojej tożsamości w miejscach, gdzie tradycja i normy społeczne są bardzo silne. I choć wielu Was utożsamia mnie z Warszawą, tak naprawdę pochodzę spod Krakowa, więc co nieco na ten temat mogę opowiedzieć.
Ostatnie posty
More Posts
-
przez Zwyczajnychłopak
Jak to jest być jednym na wsi?
Czyli o tym, jak odnaleźć się w konserwatywnym środowisku
0 komentarzy676 Views -
przez Zwyczajnychłopak
Co czytać na Święta?
Recenzja książki Krystyny Mirek „Światło w cichą noc”.
0 komentarzy629 ViewsO napisaniu powieści świątecznej myślałem od dawna. W końcu należę do naczelnej reprezentacji Mariah Carey, raczących swoich znajomych i przyjaciół contentem świątecznym już od listopada. Ja, po prostu KOCHAM ŚWIĘTA…, a że kocham też książki, to zmierzyłem się z tym wyzwaniem niedawno racząc pierwszym draftem mojej najnowszej książki pt. „Opowieść wigilijna naszych czasów”.
Ale nie o mnie tu będzie mowa, bo tak naprawdę jednym z powodów dla, którego sięgnąłem po ten temat była książka wydana pod szyldem Purple Book autorstwa Krystyny Mirek pt. „Światło w cichą noc”. Dlaczego właśnie pod wpływem tej książki nadeszło mnie natchnienie aby znów pisać?! Bo prawdopodobnie jest to najlepsza książka o świętach, którą przeczytałem do tej pory! I zaraz Wam to udowodnię. -
przez Zwyczajnychłopak
„Calineczka” i jej mroczne sekrety!
Czy to najstraszliwsza książka Nataszy Sochy? Recenzja Grey Book-a.
0 komentarzy335 Views„Calineczka”, to drugi tytuł z nowej serii autorstwa Nataszy Sochy – w ramach cyklu „Grey Book – Demony Przeszłości” . To powieść dużo bardziej mętna, niepokojąca i ostatecznie przerażająca, niż poprzedni tom, a mimo wszystko czytało mi się ją znacznie lepiej niż poprzednią.
W jednej z wcześniejszych recenzji napisałem, że „Puszka Pandory” mimo że dobra tak , jak i cały cykl, nie została mi jakoś wyjątkowo w pamięci. Jednakże „Calineczka” zostanie z Wami na dłużej i tego akurat jestem pewien.Sprawdź pozostałe GREY BOOKI Nataszy Sochy:
Używam afiliacji