Idea zadbanego faceta czy też tzw. mężczyzny metroseksualnego nie jest niczym nowym, tak naprawdę faceci w Polsce na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat przeszli solidny glow up. I Dziś już nikogo nie dziwi facet, który po prostu o siebie dba…, mało tego jest to wręcz wymagane i pożądane i to nie tylko przez kobiety ale i samych mężczyzn.
Oczywiście to, że polscy mężczyźni o siebie dbają nie znaczy, że nagle każdy facet w Polsce wygląda, jak milion dolarów, jednakże popularyzacja faceta zadbanego, ewidentnie na dobre zadomowiła się w naszej przestrzeni kulturowej, medialnej i handlowej. Sami sprawdźcie ile obecnie jest sklepów, barber punktów czy salonów piękności dedykowanych właśnie tej płci.
Przygotowałem dla Ciebie spis treści, który pomoże Ci łatwiej nawigować po tym wpisie.
Stereotypy wiecznie żywe.
ZOBACZ TEŻ: TEN URLOP PO PROSTU TOBIE SIĘ NALEŻY!
O resecie mózgu i dlaczego wakacje są niezbędne dla Twojego szczęścia?!
Na temat męskości utarły się od lat liczne stereotypy, o tym jak facet powinien wyglądać, co nosić lub jak się zachowywać, problem jednak polega już w samym fakcie, że większości z tych założeń jest, jak wspomniałem stereotypem męskości. Stereotyp ma to do siebie, że jego założenie powstało w jakimś okresie przeszłości i nie odnosi się on do współczesnych czasów. I tak właśnie jest z postrzeganiem męskości w sposób stereotypowy. Warto jednak pamiętać, że w na przestrzeni lat, mężczyźni nie tylko wyglądali inaczej ale i w większości wykonywali inne zawody, inne zainteresowania a sama rola kobiety i mężczyzny w społeczeństwie znacząco odbiegała o tego z czym mamy styczność dzisiaj.
To, że ktoś pozwala sobie na komentowanie tego jak powinien w jego mniemaniu wyglądać facet (albo jak nie wyglądać), ma jednak znacznie głębszy wymiar. I śmiem twierdzić, że ma to swój upust szczególnie w Polsce, a mianowicie oceniania i komentowania cudzego życia i wyglądu. Zwróćcie uwagę, że granice dbania o siebie w tym kontekście nie wyznaczmy sobie my sami ale to inni mają SWOJE granice i To W ICH mniemaniu swoją aparycją je przekraczamy.
A tak naprawdę, kto daje nam prawo wyznaczania granic naszego wyglądu? Jest to społecznie narzucony kontekst również zbudowany w ramach stereotypu. Tymczasem, o ile uważam, że człowiek powinien podlegać normom społecznym odnośnie zachowania, o tyle wygląd jest czymś w pełni personalnym i jeśli tylko do realizacji swoich celów nie krzywdzimy innych osób, to też nikt nie powinien wyznaczać nam granic tego co robimy ze swoim ciałem, ubiorem czy też fryzurą.
POLECAM: O KSIĄŻCE, KTÓRA SKRADŁA MOJE SERCE…
Recenzja książki: „Pociągi wciąż jeżdżą… za Twoją melodią”
Tak naprawdę idea męskiego wyglądu na przestrzeni lat się wielokrotnie zmieniała. I to, co kiedyś uważane było za 100% męskości dziś przywołuje albo o poczucie cringu, albo zawrót głowy. Bo gdyby sięgnąć wstecz, do choćby nowożytnej Francji, to właśnie wówczas mężczyźni brylowali w szykownych perukach, rajtuzach, pudrowych twarzach, byli owiani feerią słodkich perfum. Czy wówczas ktoś uważał że dbają o siebie za bardzo? Nie! Wręcz przeciwnie, gdyby tego nie robili uważani by byli za „nie męskich”. Kilka wieków jednak w przód, w latach popularyzacji kina akcji to ten lekko zaniedbany, nieraz wręcz brudny facet gnający po stepie na w koniu stał się niedoścignionym wzorem do naśladowania. Co dowodzi ten długi wywód, że nie można opierać wzorca męskości na podstawie stereotypów, bo z biegiem lat zapewne ulegną one jeszcze niejednej zmianie.
Czy zatem jest gdzieś ta granica zadbanego faceta?
To, że uważam się za osobę tolerancyjną czy też taką, która stara się nie oceniać wyglądu innych ludzi nie znaczy, że wszystko absolutnie mi się podoba. Jednakże granica tego, jak wyglądam ja sam, też ja sam sobie ją wyznaczyłem. Są rzeczy, których pewnie nigdy nie założę i rzeczy, których prawdopodobnie nigdy bym sobie nie zrobił, jak choćby tatuaż na twarzy, jednakże to MOJA własna granica . Ta wewnętrzna blokada, którą sobie wyznaczasz staje się jednocześnie własną granicą dbania o siebie.
Tak naprawdę męskość pojmowana przez pryzmat zadbania, nie ma nic na rzeczy z męskością, którą każdy może rozumieć w sposób indywidualny i okazywać ją w ramach ogólnie przyjętych norm. I tak też również Twój wizerunek, o ile sam go stworzyłeś, jak i styl, w którym się dobrze czujesz nie musi być wyznacznikiem męskości jaki możesz okazywać.
WARTO PRZECZYTAĆ: DLACZEGO CHŁOPCY TAK KOCHAJĄ SNEAKERSY?
O butach, które zdominowały świat!
I właśnie dlatego uważam, że nikt nie może narzucić ci granic dbania o sobie, możesz zrobić to tylko Ty sam. Jednocześnie Ty sam możesz je przekraczać i wyznaczać sobie nowe granice. Dopóki sam będziesz dobrze się czuć z tym, jak wyglądasz dopóty nie musisz się obawiać, że którąś z granic przekroczyłeś lub zachwieje Twoim poczuciem męskości. Pamiętaj, że męskość wynika z wnętrza, pewności siebie i kultury, którą respektujesz w stosunku do innych
A to ze inni będą ją oceniać przez pryzmat tego, jak wyglądasz … olej to i idź dalej z podniesioną głową!
KUPISZ TUTAJ: T- shirt z Balonikiem
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ: PREMIERA DRUGIEJ CZĘŚCI CUDZEGO ŻYCIA – NOWY POCZĄTEK!
TU KUPISZ KSIĄŻKĘ
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ: „CUDZE ŻYCIE” TOM 1
TU KUPISZ KSIĄŻKĘ
User Review
( vote)👁 Ten wpis został przeczytany 310 razy.
☕ Szacowany czas czytania: 7 min.