„Wszystko, czego nie miała” – historia, która może się zdarzyć każdemu z nas!

Recenzja powieści Dawida Waszaka.

Muszę przyznać, że już na swoim story recenzowałem tę książkę, więc wielu z Was może być zaskoczonym tym, że wracam do niej kolejny raz. Po pierwsze, zawsze jest czas na ciekawą literaturę, po drugie- dopiero teraz dostałem te zdjęcia :P, a po trzecie, perspektywa pełzającego lockdownu sprawia, że każdy z nas powinien przeczytać: „Wszystko, czego nie miała”.

Książka ta dotarła do mnie bezpośrednio od autora – Dawida Waszaka, za co ogromnie dziękuję, zwłaszcza że powieść nie miała szerokiego kanału dystrybucji. Nie znajdziecie jej na półkach najpopularniejszych księgarni…, szkoda bo to, co w niej się znajduje, to bardzo aktualna, trudna i możliwa historia, nawet jeśli potraktujemy ją zupełnie metaforycznie.

Książka Dawida „Wszystko, czego nie miała” została wydana na zasadzie selfpublishingu, a dostępna jest tylko na stronie głównej autora. Jeśli, zatem moja recenzja Was zainteresuje, to zerknijcie na koniec postu, tam znajdziecie bezpośredni link.

POLECAM: BO KOCHAM ZWIEDZAĆ ŚWIAT… CZYLI, JAK TANIO PODRÓŻOWAĆ PO ŚWIECIE? 10 rad zwyczajnegochlopaka.

Wszystko, czego nie miała – o czym jest ta historia?!

"Wszystko, czego nie miała" - Dawid Waszak

25.00 

Buy from here
Pins
  1. "Wszystko, czego nie miała" - Dawid Waszak

Jest marzec 2020 roku. W Polsce wybucha pandemia nieznanego wirusa. W samym środku tych wydarzeń jest 12 -letnia Ania, której rodzice trafiają na kwarantannę, o której nikt nie wie, jak długo potrwa. Dziewczynka trafia pod opiekę wujka, który chcąc chronić ją przed „śmiercionośnym wirusem” i stałym wzrostem zachorowań, zamyka ją przed światem zewnętrznym, w piwnicy. Od tej pory nastolatka zdana jest tylko na jego łaskę, do czasu aż „przerażająca” pandemia się zakończy, tylko że nikt nie wie kiedy to nastąpi…

Brzmi znajomo? Nic dziwnego, bo niewątpliwie to co sprawia, że tę lekturę czyta się z wypiekami na twarzy to aktualność. Aktualność scen i zdarzeń, których wszyscy, bez wyjątku byliśmy świadkami. W opisach 12 -letniej dziewczynki to, jak to przeżywa, wobec strzępów niejasnych informacji, komunikatów rządowych i powszechnej paniki… wszystko nabiera zupełnie innego wymiaru.

Dlaczego ta książka tak mocno w nas uderza? Bo każdy ten brak informacji odczuwał na swój własny sposób, każdy z nas miał jakąś swoją własną teorię na ten temat, podczas gdy w opowieści Dawida Waszaka widzimy małą dziewczynkę , która nie tylko nie pojmuje czemu jej świat nagle staje się inny, ale też znajduje się w miejscu, które choć ma jej dawać poczucie bezpieczeństwa, staje się większym koszmarem, niż przerażająca pandemia przed, którą ucieka.

Wszystko, czego nie miała – inspiracje z życia.

Opowieść Dawida Waszaka, nie jest czymś nowym w świecie literatury, czy filmu. Zapewne niejedna osoba z Was słyszała o niejakim Josefie Fritzlu, który przez wiele lat w piwnicy więził i gwałcił swoją córkę. Jeśli nie, to polecam zagłębić się w tę historię. Być może wielu z Was oglądało film pt: „Pokój” z 2015 roku opisujący bardzo podobną historią. W powieści Dawida Waszaka widać wyraźnie inspirację sięgającą do tych historii, żadna jednak z nich nie była opisywana w tak namacalny sposób, uwzględniając emocje i wspomnienia dziecka, prawdopodobnie to w tej książce uderza najmocniej.

We „Wszystko, czego nie miała” doceniam jednak jeszcze jeden ważny element, który czyni tę książkę wyjątkową. W tym utworze, to prawda- widzimy dwunastolatkę, ale dwunastolatkę, która bardzo szybko musi dojrzeć, ta książka, wybitnie i niezwykle dosadnie pokazuje, jak łatwo jest manipulować informacją, zwłaszcza wtedy, kiedy jesteśmy zdani tylko na jedno jej źródło. Dlaczego o tym mówię? Bo tutaj pandemia została wykorzystana dla swoich haniebnych celów, ukazana w sposób znacznie bardziej przerażający, niż było to w rzeczywistości. Czy obecnie media nie robią tego samego, absolutnie w każdej dziedzinie życia? Wszak w strachu najłatwiej manipulować innymi i wyraźnie to pokazuje ta książka.

Wszystko, czego nie miała – książką idealną.

Czy książka „Wszystko, czego nie miała”, to powieść idealna i bez skaz? Pewnie znalazłoby się kilka wad. Z pewnością redakcja i korekta tekstu na własna rękę, to nie jest najlepszy sposób na wydanie, w książce nie brakuje literówek i braku przecinków. Dodatkowo zakładam, że dorosłemu mężczyźnie trudno było się wcielić w dwunastolatkę, w efekcie czego, Ania czasem mówi znacznie dojrzalej, niż dziewczynka w tym wieku, by w innych miejscach przejść na totalnie infantylny przekaz.

ZOBACZ TEŻ:  OKIEM LAIKA: DZIEWCZYNY Z DUBAJU. Niby wiesz, że grzeszysz ale jednak chcesz to zobaczyć!

Czy to szkodzi książce? Absolutnie nie! Bo ta książka to przede wszystkim wybitnie poruszająca historia, która nie pozwala o sobie zapomnieć na długo po skończeniu czytania, a właśnie to! … lubię w książkach najbardziej!

POLECAM!

KUPISZ TUTAJ: „Wszystko, czego nie miała” 

Dawid Waszak

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ: MOJA DEBIUTANCKA POWIEŚĆ: „MOST  IKARA”

TU KUPISZ KSIĄŻKĘ

Sending
Oceń stylizacje
0 (0 głosów)

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Bo kocham zwiedzać świat… czyli, jak tanio podróżować po świecie?

Okiem Laika: Recenzja filmu: „Powrót do tamtych dni”